Byłam w Londynie w Albery Theatre na przedstawieniu "Makbeta" z Seanem Beanem w roli tytułowej (i Samanthą Bond w roli Lady Makbet) i mogę z pełną odpowiedzialnością stwierdzić, że facet _jest genialny_ :))) Najlepszy Makbet, jakiego widziałam. Bardzo go lubiłam po rolach filmowych i telewizyjnych (zgadzam się, że...
jednak nie cenię go za udział we "władcy pierścieni", bo jego wcześniejsze role były dużo lepsze niż Boromir. Warto wspomnieć tu o rolach w: "CARRAVAGIO", "Anna Karenina", "Burzliwy poniedziałek", "Goldeneye" czy choćby "Czas patriotów". naprawdę, boromir to nie wszystko, ale i tak jest OK! rewelacyjny aktor!!!
Uważam, że Sean Bean w roli Boromira w LOTR pokazuje się nie tylko z najlepszej strony jako aktor ,ale jako mężczyzna... Jego akcent idealnie brytyjski i spojrzenia które zniewala nawet mnie - kogoś naprawde wymagającego i trudnego do zaskoczenia. Proponuję zwrócić uwagę na tą postać - oraz na samego Sean'a Bean"a w...
więcejKoleś jest super. Przede wszystkim ma talent i szczęście do grania złych facetów...Rola Boromira w LOTR była wprost stworzona dla Niego. Pamiętamy go jeszcze z "Goldeneye"- Alec Trevelyan vel Janus,
"Essex Boys". Osobiście uważam, że najlepiej zagrałby Hektora, a nie Odyseusza - wielka szkoda, że będzie inaczej. Ale...
No niestety - pomimo ze świetny z niego aktor, teraz patrząc na niego widzę przede wszystkim
żałosnego psycholka.
No niestety - pomimo ze świetny z niego aktor, teraz patrząc na niego widzę przede wszystkim
żałosnego psycholka.
Sean nie darzy sympatią karłów, mam na myśli Petera Dinklage'a z gry o tron. Bean wielokrotnie narzekał na planie że nie bedzie grał z kimś 'kto nie dosiega mu do pasa' wiem to smutne jak mozna byc tak malo tolerancyjnym, peter wiele nacierpial sie ze strony Beana no ale coż takie jest zycie...