bo chyba taki jego styl...zawsze umiera...nawet jesli zagrałby w filmie dla dzieci to i tak umrze :D
http://www.youtube.com/watch?v=zJODirze5EM
Lubie go, oceniam jego grę dość wysoko. Najbardziej pasuje mi do postaci ze "średniowiecza" z mieczem.
A filmik kolegi smutny ^^
Zazwyczaj aktorzy zaliczają się do "dobrych" i "złych" dla Sean znaleźli inne wcielenie, "złodobrego trupa", zły czy dobry, nawracający się czy nie, zawsze było go szkoda :)
A najbardziej mnie zdrażniło jak go "zabili" w "Gra o Tron", a tak fajnie się zapowiadał 2 sezon : /
Przede wszystkim miej pretensje do autora książki na podstawie której powstał serial, a później do jego twórców, którzy obsadzili go w roli przyszłego trupa :P
hehe martin to hurtowo zabija swoich bohaterów, dlatego ich tak mnoży w książkach by mieć potem w kim wybierać do odstrzału, a śmierć Seana w grze o tron która wywołała szok i oburzenie wśród fanów serialu to dopiero przedsmak uśmiercania, i była chyba jedną z bardziej delikatnych śmierci w całej serii martina.
Tak się właśnie tworzy popularność. Ludzie lubią oglądać krew i przemoc, dlatego Pan Martin daje im to co chcą, trochę żałosne ale cóż.
No, w pewnym momencie czytania zaczyna być to już irytujące i przewidywalne. Jak komuś zaczyna się wieść za dobrze, zaraz coś złego się dzieje ;].
A Sean świetnie umiera, nie da się mu tego odmówić :).
Akurat jego smierc w Grze o Tron byla nieunikniona, G.G. Martin zabil Neda juz w ksiazce :D Ale fakt, najbardziej zal bylo mi go wlasnie w GoT ( no i we Wladcy:( )
Mnie tak samo! Postać naprawdę świetna, fajnie byłoby zobaczyć jak w Grze o tron zmienia się z człowieka honoru w osobę,która zagra jak Lannisterowie by obronić swoją rodzinę (marzenia!).
masz racje ja tez sie dziwnie czuje gdy widze jak on umiera- ogladalem goldeneye widze ze sean ginie - olac nie ogladam dalej
Z tego co ja pamiętam to "przeżył" jeszcze w Troi, Zagubiona przyszłość, Anna Karenina, Plan lotu, Życie za śmierć, Rajd na tyły wroga, no i na szczęście nie uśmiercili go w ostatnim Sharpie
Słusznie, bardzo mnie to ucieszyło i Richard Sharpe przezył, choć w cz. "Sharpe's sword" ledwo się wylizła z ran
Trochę naciągany filmik bo w całej serii pułkownika Sharpa żył i dobrze się miał przez (o ile dobrze pamiętam) 16 części :) "Rajd na tyły wroga" również przeżył, W "Roninie" też, choć grał tam zaledwie przez pierwsze 30 minut. Znalazłoby się jeszcze kilka innych filmów w których nie został uśmiercony. Zaś do filmiku dodałbym scenkę z "Chłopców z Essex" bo akurat tam go załatwili a w filmiku tej sceny nie było :)
"Bravo two zero"( Rajd na tyły wroga) , Burzliwy poniedziałek, Kiedy nadejdzie sobota , Autostopowicz , Tom i Thomas, Czarny książę , Kochanek Lady Chaterlay
ale w Autostopowiczu umarł przecież-ta dziewczyna go zastrzeliła- dodam od siebie Sharpa (16 części) ,Silent Hill.Życie za śmierć,Daleka północ,Anna Karenina,Jakub i jeszcze kilka innych także wiele razy umierał ale i wiele razy miał się dobrze
Fakt- Autostopowicz to kolejna jego mogiła - chcialam to poprwic edytujac post, ale nie udalo mi się, wobec czego Twoja uwaga poprawia stan na faktyczny.
fakt w każdym filmie który oglądałam z nim umierał.Hmmm...chyba lubi takie zakończenia ;/szkoda .Szkoda, że w serialu ,,Gra o tron ''zginął został ścięty;/ a tak polubiłam jego postać ;/świetny aktor jeden z najlepszych jak dla mnie :)
Może nie przesadzajmy, książka na podstawie której zrobiono serial została wydana w 1996 roku (w Polsce 1998). Serial to rzecz wtórna. Jeśli oglądamy ekranizację Romea i Julii to chyba nie spodziewamy się tytułowa para ocaleje ?
Gra o Tron przegoniła już w odbiorze kulturowym Szekspira i lektury szkolne?
dobrze wiedzieć
A gdzie napisałam, że przegoniła ? Bardziej chodziło mi o to, że trudno uznać za spoiler wydarzenia z książek cieszących się taką popularnością (ponad 22 mln egzemplarzy w ciągu 16 lat)
cóż to jest 22 mln na cały świat i w rozbiciu na 5 części?
jakieś 95% widzów serialu nie czytało książek
Nadal mam wrażenie, że piszemy o dwóch różnych sprawach i już za duży offtop sie zrobił proponuję więc EOT, a poza tym i tak _uwaga spoiler_ valar morghulis ;-)
ktoś kiedyś fajnie napisał na Filmwebie,że Sean bean to człowiek spoiler sam w sobie więc oglądając filmy czy seriale z nim i tak spodziewamy się ,że umrze
Nawet postać w The Elder Scrolls IV: Oblivion której podkładał głos także umiera :D
Przed powstaniem serialu Gra o Tron nie słyszałem o książce, więc przed obejrzeniem postanowiłem przeczytać, ale jedna rzecz mi zepsuła czytanie -> Samo osadzenie Sean'a w głównej roli było spojlerem :)