Pewnie dlatego, że występuje w wersji rozszerzonej filmu na DVD. Widziałam jego zdjęcia z drugiej części "Władcy Pierścieni".
Zabili go w pierwszej częsci to fakt, ale może pokazują w drugiej jakieś reminescencje z przeszłości z Boromirem :-). Nie wiem dokładnie, bo nie mam wersji rozszerzonej "Władcy Pierścieni".
Bo są z nim retrospekcje a skoro pokazuje się na ekranie to tak jak by grał w tym filmie. Bo gdyby nie było części pierwszej to był by pełno prawnym bohaterem a tak jak wiesz że zginą to jak może grać. w 3 części też jest w napisach.
Sean Bean może grać, bo nie on zgninął w pierwszej części tylko Boromir, postać , którą zagrał :-). Jasne, że o to mi właśnie chodziło.
tak, w II części są sceny z nim, takie wspomnienia:)na całe szczęście, bo uwielbiam tę postać i zawsze mi go mało w filmie ;D
Oglądałam wszystkie trzy części rozszerzone. Niestety w podstawie II i III wycieli wszystkie sceny z Seanem... W II gra we wspomnieniach Faramira( i może ich ojca też nie pamiętam dokładnie), a w III ojciec widzi go przez chwilę- tak dokładnie to roi mu się,że widzi zmarłego syna, ponieważ zazyna wariować.
Po drugie zawsze można uznać retrospekcje i przywoływanie scen z pierwszej części za pojawienie się aktora na ekranie. Ale...kurka czupurka! Boromira było zdecydowanie za mało.