Wiadomo, kino mocno edukacyjne, gdzie główny bohater pogodzony z losem, świadomy czynu i kary, zmaga się z odosobnieniem i nawet wtedy stara się być prawym człowiekiem. Takich filmów powinno być dużo, bo hollywoodzkie papki o "fajnych zbirach" i "uroczym zyciu w pace", odklejają młodzież od rzeczywistości. Nie można zabić, ukraść, pobić czy zdemolować jak w GTA, to jest prawdziwy świat, w którym czyny rodzą konsekwencje. Ot kaznodzieją zapachniało.